Formy pokuty

Postem nazywa się dobrowolną praktykę powstrzymywania się przez określony czas od spożywania pokarmów. Jest ona oparta zazwyczaj na motywach religijnych; zwykle towarzyszy jej również modlitwa. Post może być ilościowy (polega wówczas na ograniczeniu ilości przyjmowanych potraw) bądź jakościowy (polega na wykluczeniu konkretnych potraw np. mięsa).

Rodzaje postu

W Kościele rzymskokatolickim wyróżnia się następujące rodzaje postu:

Post ścisły – obowiązuje w Środę Popielcową oraz w piątek Męki i Śmierci Pańskiej (czyli tzw. Wielki Piątek). Polega na powstrzymaniu się od spożywaniu mięsa oraz ograniczeniu do trzech posiłków: jednego posiłku do syta oraz dwóch niepełnych. Jest zatem połączeniem postu jakościowego i ilościowego.

Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych (nie dotyczy ryb, nabiału, tłuszczów zwierzęcych oraz wywarów z mięsa) – obowiązuje w każdy piątek roku liturgicznego  z wyjątkiem uroczystości czyli dni liturgicznych najwyższej rangi. Z jej przestrzegania są zwolnione osoby chore bądź te, które nie mają możliwości odbycia postu ze względu na podróż bądź brak możliwości wyboru pokarmu. Jednak niemożliwość zachowania wstrzemięźliwości w piątek domaga się od chrześcijanina podjęcia innych form pokuty. W Polsce wstrzemięźliwość zalecana jest również w Wigilię Bożego Narodzenia.

Post Eucharystyczny – powstrzymanie się od spożycia pokarmu na 1 godzinę przed przyjęciem Komunii Świętej. Nie dotyczy osób chorych, ich opiekunów oraz kapłanów, którzy celebrują kolejną Mszę Św. w danym dniu.

Z pojęciem postu eucharystycznego można spotkać się również w kontekście cudów eucharystycznych, jednak wówczas jego znaczenie diametralnie się zmienia i oznacza te posty, kiedy osoba przez długi czas, niekiedy przez całe lata, nie przyjmuje żadnego pożywienia oprócz Komunii świętej. Przykładem takiej osoby była mistyczka Marta Robin, żyjąca w XX wieku, której jedyny pokarm stanowiła, przyjmowana raz w tygodniu, Eucharystia.

Ponadto każdy wierny może, w ramach praktyki pokuty, podjąć post dobrowolny, nie wynikający z nakazów Kościoła, polegający na odmawianiu sobie określonych przyjemności, w tym pewnych rodzajów jedzenia bądź ograniczaniu ilości spożywanych potraw.

W tradycji Kościoła rzymskokatolickiego wyodrębnia się jeszcze tzw. Suche dni, czyli cztery okresy postu, które przypadają w środę, piątek i sobotę na początku Wielkiego Postu, po Niedzieli Zesłania Ducha Świętego, po święcie Podwyższenia Krzyża Świętego (14 września) i po wspomnieniu św. Łucji (13 grudnia). Obecnie ich obchodzenie nie jest wymagane prawem kanonicznym. Do czasów Soboru Watykańskiego II obowiązywał w te dni post ścisły.

Czas i forma postów ustanawiane są przez Konferencje Episkopatu danego kraju.  Post obowiązuje osoby pełnoletnie, aż do rozpoczęcia sześćdziesiątego roku życia, natomiast sama wstrzemięźliwość osoby od czternastego roku życia.

Jałmużna jest datkiem ofiarowanym ubogiemu; zapomogą. Bywa uznawana za obowiązek religijny, chociażby w islamie (tzw. zakat). W chrześcijańskie jałmużna stanowi praktyczny znak wiary oraz miłości do Boga i bliźniego. Jest uczynkiem miłosierdzia oraz jedną z form pobożności i, a równocześnie jedną z form pokuty – oczyszcza z grzechów. Świadczy o prawdziwej miłości braterskiej oraz praktykowaniu sprawiedliwości. Dający jałmużnę ma także swój udział w szerzeniu królestwa Bożego na ziemi.

Jałmużna może być również oddawana w intencji zmarłych. Aby była „skuteczna”, czyli była prawdziwym uczynkiem miłosierdzia, musi stać za nią dobra intencja, tj. dając jałmużnę chrześcijanin nie powinien być próżny i kierować się chęcią zdobycia chwały bądź pokazania, jak wiele dóbr posiada, ale prawdziwą chęcią pomocy i miłości bliźniego. Jałmużna powinna być zatem darem szczerym i bezinteresownym. Dlatego Chrystus nakłaniał do dawania jałmużny w ukryciu:

Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. (Mt 6, 2-4)

W chrześcijaństwie taka forma wsparcia bliźniego szczególnie zalecana jest w okresie Adwentu oraz Wielkiego postu, np. w Polsce akcję Jałmużna Wielkopostna organizuje instytucja Caritas. Niemniej chrześcijanin powinien praktykować jałmużnę na co dzień, a nie tylko „od święta”.

Przy dawaniu jałmużny należy pamiętać, że osoby ubogie czy bezdomne, oczekują i potrzebują nie tylko pomocy materialnej, ale również zainteresowania i akceptacji ze strony innych ludzi. Nie należy oceniać żebrzących czy uważać za ludzi niższej kategorii, tym bardziej, że najczęściej nie znamy historii ich życia oraz rodzinnych dramatów. Jałmużna wymaga zatem nie tylko pewnych dóbr do przekazania, ale otwarcia się na drugiego człowieka i wrażliwości serca. Nie może być tylko pozbywaniem się tego, co zbywa ludziom sytym. Należy pamiętać, że dając jałmużnę, dzielimy się z bliźnimi tym, co sami otrzymaliśmy od Boga.

Jałmużny nie można traktować wyłącznie jako dar materialny (pieniądze, rzecz); czasami przyjmuje  formę czasu poświęconego bliźniemu czy wsparcia duchowego. Dlatego obowiązek dawania jałmużny dotyczy wszystkich: nie tylko bogatych, ale i tych, którzy sami niewiele posiadają. Chrześcijanin zawsze powinien być gotowy do pomocy bliźnim.

Co to jest modlitwa?

Modlitwa jest dla mnie wzniesieniem serca, prostym spojrzeniem ku Niebu, okrzykiem wdzięczności i miłości zarówno w cierpieniu, jak i radości. (św. Teresa od Dzieciątka Jezus)

Modlitwa jest aktem religijnym, jedną z podstawowych form kultu (obok ofiary) i równocześnie najprostszą formą rytuału.

Ewagriusz z Pontu, teolog żyjący w IV wieku, zdefiniował modlitwę jako „rozmowę umysłu z Bogiem”. Z kolei św. Jan z Damaszku mówił o modlitwie jako „uniesieniu umysłu do Boga”. Często można się spotkać także ze zdaniem, że modlitwa jest otwarciem się człowieka na Boga. Trudno zatem podać jedną obowiązującą definicję. Każda z nich będzie kładła jednak nacisk na bezpośrednim kontakt z siłą nadprzyrodzoną, którą w przypadku chrześcijaństwa jest Bóg.

Modlitwa zazwyczaj jest wypowiadana w specjalnym, uroczystym języku (języku sakralnym) i towarzyszą jej określone gesty np. uderzanie pięścią w pierś, klękanie, złożenie rąk. Najczęściej pojawiają się również wytyczne dotyczące miejsca bądź czasu odmawiania modlitwy ustalone przez władze religijne. W chrześcijaństwie (katolicyzmie) rolę tę pełni Urząd Nauczycielski Kościoła.

Modlitwa chrześcijańska

Katechizm Kościoła Katolickiego definiuje modlitwę jako żywy i osobisty związek człowieka z Bogiem (KKK 2558); związek ten bywa również określany słowem komunia bądź  przymierze.

Modlitwa jest miejscem spotkania z Panem, do którego On sam wzywa niestrudzenie każdą osobę. Człowiekowi, które na wezwanie odpowiada powinna towarzyszyć w modlitwie pokora, gdyż modlitwa jest darem Boga – o pokorze modlącego serca mówi przypowieść Jezusa o faryzeuszu i celniku (Łk 18, 9-14).

Modlitwa towarzyszy całej historii zbawienia, a wezwania do modlitwy zwarte są zarówno w pismach Starego, jak i Nowego Testamentu. Nauczycielami modlitwy w starożytnym Izraelu byli przede wszystkim kapłani i prorocy, przy czym szczególną rolę przypisuje się królowi Dawidowi, którego tradycja żydowska i chrześcijańska uznaje za autora Psalmów. Psalmy („Pieśni Chwały”)  uznawane są za arcydzieło modlitwy w Starym Testamencie, a sam Dawid za wzór modlitwy dla Ludu Bożego.

Doskonałym  wzorem i Nauczycielem modlitwy był jednak sam Jezus Chrystus. Jego modlitwę Kościół nazywa modlitwą synowską.  Jezus modlił się przed decydującymi momentami swojego posłania: przed otwarciem się niebios w trakcie chrztu w Jordanie i zstąpieniem na Niego Ducha Świętego (Łk 3,21-22), przed wybraniem Dwunastu Apostołów (Łk 6,12-13), przed Przemienieniem na górze Tabor (Łk 9, 28) oraz przed męką i śmiercią (Mt 26,36-46; Mk 14, 32-42; Łk 22, 41-44). Ewangeliści wspominają również, że Jezus często usuwał się w ustronne miejsce, aby modlić się w samotności. (Mk 1,35; 6,46; Łk 5,16).

Chrystus nauczył swoich uczniów modlitwy Ojcze Nasz, którą przekazują św. Mateusz (Mt 6, 5-15) oraz św. Łukasz (Łk 11,2-4). Wskazywał także, że należy modlić się „w ukryciu”, a nie na pokaz (Mt 6,5-6) oraz unikać wielomówstwa (czyli czczej paplaniny; Mt 6,7). Wzywał również do modlitwy za nieprzyjaciół i prześladowców (Mt 5,44). Mówił o wytrwałości w modlitwie, która zostanie nagrodzona: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie (Mk 11, 24).

„Dzisiaj” wewnętrznym Nauczycielem modlitwy każdego chrześcijanina jest Duch Święty. Nazywany jest twórcą żywej tradycji modlitwy, a wszystkie nowe teksty modlitewne powstają z jego inspiracji. Jest bowiem tyle dróg w modlitwie, co modlących się, ale ten sam Duch działa we wszystkich i ze wszystkimi.

Każdy Kościół partykularny znajduje się w innym kontekście liturgicznym, społecznym i kulturowym. Dlatego też może proponować  swoim wiernym inny język modlitwy, czyli słowa, melodie, gesty, ikonografię, które jej towarzyszą. O tym, czy owe propozycje pozostają w łączności z tradycją wiary apostolskiej, decyduje Urząd Nauczycielski Kościoła.

Niezależnie od gestów, słów, które towarzyszą modlitwie, zawsze modli się cały człowiek. Pismo święte, określając jednak miejsce, z którego wypływa modlitwa, mówi o duszy, duchu bądź sercu człowieka. Jeśli serce człowieka jest daleko od Boga to modlitwa pozostaje bezwartościowa, gdyż to ono jest miejscem przymierza. Słowa w obliczu serca  mają charakter względny.

Rodzina chrześcijańska, nazywana „Kościołem Domowym”,  jest pierwszym miejscem wychowania do modlitwy. Pomoc dotyczącą modlitwy zapewniają w Kościele: wyświęceni do posługi, katecheza oraz grupy modlitewne.

Kościół proponuje wiernym pewien rytm modlitewny. Do modlitw codziennych zaliczane są: modlitwa poranna i wieczorna, przed jedzeniem i po jedzeniu oraz Liturgia Godzin. Dniem modlitwy jest niedziela. Niemniej zgodnie z wezwaniem Nieustannie się módlcie (1 Tes 5,17), Kościół zachęca do jak najczęstszej modlitwy, gdyż jest ona życiową koniecznością. Modlitwa jest możliwa zawsze; jest nierozłączna z  całym życiem chrześcijańskim. Powinna towarzyszyć także czytaniu Pisma Świętego.